Karalność przestępstwa znieważenia ściganego z oskarżenia prywatnego ustaje z upływem roku od czasu, gdy pokrzywdzony dowiedział się o osobie sprawcy. Ten przepis jest zgodny z konstytucją – przesądził w czwartek Trybunał Konstytucyjny.

Skarga została złożona na kanwie mało skomplikowanego stanu faktycznego. Skarżący złożył w sądzie rejonowym prywatny akt oskarżenia, w którym zarzucił innej osobie publiczne znieważenie. Postępowanie zostało jednak umorzone ze względu na upływ rocznego terminu przedawnienia karalności zarzucanego czynu, chociaż skarżący uzasadniał opóźnienie swoją długotrwałą chorobą.

W ocenie skarżącego taka obiektywna okoliczność powinna być uwzględniana przy ocenie przedawnienia. Zdaniem Trybunału termin przewidziany w kodeksie karnym jest racjonalny i dostosowany do specyfiki przestępstw prywatnoskargowych, w tym przestępstwa zniewagi.

– Wszczęcie prywatnoskargowego postępowania karnego nie wyczerpuje środków prawnych służących naprawieniu uszczerbku, którego pokrzywdzony doznał wskutek znieważenia – uzasadniał TK. Trybunał podkreślił, że możliwość dochodzenia na drodze sądowej ochrony o charakterze niemajątkowym (np. przeproszenia lub sprostowania) w ogóle nie jest ograniczona terminem, a roszczenia majątkowe związane z naruszeniem dóbr osobistych co do zasady przedawniają się po upływie dziesięciu lat.

sygnatura akt: SK 3/16