Oceny kontrahenta na Allegro, a dobra osobiste

Wystawiając negatywną ocenę klientowi na portalu aukcyjnym, sprzedawca powinien wystrzegać się sformułowań przekraczających granice rzeczowej potrzeby, oględności i kultury wypowiedzi.

Aktualizacja: 21.02.2016 11:25 Publikacja: 21.02.2016 09:10

Oceny kontrahenta na Allegro, a dobra osobiste

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

Tak stwierdził Sąd Okręgowy w Krośnie, a Sąd Apelacyjny w Rzeszowie podtrzymał to stanowisko w wyroku z 1 października 2015 r. (I ACa 205/15).

To nie pierwszy spór sądowy o negatywny komentarz na portalu allegro.pl. W tym przypadku chodziło o dwa komentarze, które wystawili sobie nawzajem niezadowoleni kontrahenci.

Pięknym za nadobne

Krzysztof J. kupił od Marka P. warsztatową lampę halogenową za 124 zł, która – jak się okazało po otwarciu przesyłki – była uszkodzona. Zdaniem klienta towar był wadliwy w chwili pakowania, wskazywały na to charakter i umiejscowienie uszkodzeń. Krzysztof J. wystawił sprzedawcy negatywny komentarz na jego profilu na allegro.pl. W odpowiedzi Marek P. także zamieścił negatywny komentarz pod adresem kupującego i zarzucił mu próbę wyłudzenia. Krzysztof J. uznał, że taka riposta podważyła zaufanie do niego innych użytkowników portalu, co skutkuje automatycznie mniejszą liczbą transakcji. Złożył pozew przeciwko sprzedawcy. Domagał się przeprosin, 3 tys. zł zadośćuczynienia i zwrotu kosztów procesu.

Pozwany Marek P. twierdził, że lampa została wysłana za pośrednictwem firmy kurierskiej w oryginalnym opakowaniu producenta i dodatkowo została zabezpieczona folią z naklejoną etykietą „uwaga szkło". Po otrzymaniu przesyłki klient zażądał w e-mailu przesłania faktury, a dopiero po kilku dniach zgłosił sprzedawcy zarzut, że lampa ma trzy widoczne pęknięcia. Niezależnie od tego Krzysztof J. zgłosił reklamację przesyłki firmie kurierskiej. Skierował także do sprzedawcy pismo z oświadczeniem o odstąpieniu od umowy sprzedaży. Miesiąc później wystawił na koncie Marka P. komentarz: „Towar dotarł uszkodzony. Charakter uszkodzeń oraz brak w przesyłce odłamanych elementów wskazują, że towar został nadany w stanie uszkodzonym. Nie polecam tego sprzedawcy". W odpowiedzi sprzedawca wystawił komentarz Krzysztofowi J.: „Towar wysłany nowy, po dostawie otrzymaliśmy e-maila, żeby dosłać rachunek, żadnej wzmianki o uszkodzeniu!!! Dopiero po tygodniu wiadomość, że halogeny uszkodzone. Ewidentna próba wyłudzenia!!! Nie polecamy tego użytkownika!!!".

Nie krytyka, lecz obraza

Jak ustalił Sąd Okręgowy w Krośnie, Krzysztof J. ma na swoim profilu aukcyjnym cztery negatywne komentarze, w których sprzedawcy wskazywali, że przerzucał na nich winę za uszkodzenia zakupionego towaru. Mimo to sąd uznał, że J. ma prawo do przeprosin od Marka P.

Sąd nie miał wątpliwości, że słowa „ewidentna próba wyłudzenia" naruszają dobra osobiste powoda: cześć i dobre imię. Według słownikowej definicji „wyłudzenie" to „przypadek uzyskania czegoś, zwłaszcza pieniędzy, w wyniku podstępu, kłamstwa lub oszustwa". Wyrażenie to ma więc wydźwięk obraźliwy. W ocenie sądu okręgowego taka publiczna krytyka kontrahenta jest niedopuszczalna, bo nie jest to krytyka jego działań, ale negatywna ocena niepoparta faktami.

– Wyrażenie swojej oceny na powszechnie dostępnym portalu internetowym winno nastąpić we właściwej formie, nie powinno też wykraczać poza niezbędną, rzeczową potrzebę. Zachowania pozwanego nie usprawiedliwia okoliczność, że powód zgłosił wadę zakupionej rzeczy w odczuciu pozwanego znacznie po terminie. W celu ustalenia terminowości roszczenia powoda pozwany miał bowiem inne, przewidziane prawem środki – podkreślił sąd w Krośnie.

Nie zasądził jednak zadośćuczynienia od Marka P. Z zebranego w sprawie materiału dowodowego nie wynikało, by obraźliwy komentarz spowodował jakiekolwiek negatywne skutki dla Krzysztofa J. jako użytkownika Allegro, a jednocześnie naruszenie jego dóbr osobistych nastąpiło w okolicznościach, które mogły wskazywać na nierzetelne działanie powoda (subiektywne przekonanie pozwanego o niewadliwości towaru, opóźnienie w zgłoszeniu wady towaru).

– Poza negatywnymi odczuciami powód nie doznał żadnego uszczerbku rzutującego na jego sytuację osobistą, życiową, a także gospodarczą – stwierdził sąd.

Dodał, że w orzecznictwie przyjmuje się, iż zadośćuczynienie pieniężne należy zasądzić, jeśli nie istnieje możliwość naprawienia doznanej krzywdy przez zastosowanie środków niepieniężnych, np. przeprosin.

– Tymczasem tu zostały zastosowane inne środki, które spowodują usunięcie skutków dokonanego naruszenia dóbr osobistych i które zrekompensują powodowi skutki tych naruszeń poprzez poinformowanie użytkowników portalu allego.pl o nieprawdziwości i bezprawności dokonanego komentarza – zauważył sąd.

Pieniędzy nie będzie

Krzysztof J. odwołał się od wyroku – nie zgodził się z oddaleniem roszczenia o zadośćuczynienie. Sąd apelacyjny przypomniał, że sądy nie mają obowiązku zasądzania zadośćuczynienia w każdym przypadku wyrządzenia krzywdy naruszeniem dobra osobistego.

– Kompensata krzywdy powoda w drodze zadośćuczynienia byłaby działaniem nieadekwatnym w stosunku do rozmiaru i skutków naruszenia dobra osobistego, jakiego dopuścił się pozwany. Pomimo sporej popularności portalu allegro.pl trudno uznać, że większość znajomych czy współpracowników powoda zajmuje się śledzeniem i komentowaniem wpisów na jego profilu w wymienionym portalu – stwierdził SA, oddalając apelację Krzysztofa J.

Także Marek P. kwestionował wyrok w zakresie, w jakim rozstrzygał o kosztach procesu. Sąd zobowiązał sprzedawcę do pokrycia ich w całości. Marek P. uważał, że skoro Krzysztof J. przegrał sprawę w zakresie roszczenia o zadośćuczynienie, to on też powinien ponieść w tym zakresie koszty procesu. Sąd apelacyjny przypomniał jednak, że w razie częściowego uwzględnienia żądania, sąd może nałożyć na jedną ze stron obowiązek zwrotu wszystkich kosztów procesu według swej oceny, jeśli przepisy prawa cywilnego nie zawierają ścisłego kryterium do określenia wysokości żądania.

– Przepis nie zawiera ścisłego kryterium, według którego sąd może skorzystać z przyznanego mu prawa do odmowy zasądzenia zadośćuczynienia za naruszenie dóbr osobistych, pomimo wykazania zawinionego naruszenia dobra osobistego. W rozpoznawanej sprawie można przyjąć, że powód wygrał proces co do zasady, uległ zaś tylko w tej części, która należy do tzw. prawa sędziowskiego. Słusznie, zatem pozwany został obciążony obowiązkiem zwrotu powodowi całości wyłożonych przezeń kosztów – stwierdził sąd.

Wyrok jest prawomocny.

Tak stwierdził Sąd Okręgowy w Krośnie, a Sąd Apelacyjny w Rzeszowie podtrzymał to stanowisko w wyroku z 1 października 2015 r. (I ACa 205/15).

To nie pierwszy spór sądowy o negatywny komentarz na portalu allegro.pl. W tym przypadku chodziło o dwa komentarze, które wystawili sobie nawzajem niezadowoleni kontrahenci.

Pozostało 95% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Prawo karne
Przeszukanie u posła Mejzy. Policja znalazła nieujawniony gabinet
Prawo dla Ciebie
Nowe prawo dla dronów: znikają loty "rekreacyjne i sportowe"
Edukacja i wychowanie
Afera w Collegium Humanum. Wykładowca: w Polsce nie ma drugiej takiej „drukarni”
Edukacja i wychowanie
Rozporządzenie o likwidacji zadań domowych niezgodne z Konstytucją?
Praca, Emerytury i renty
Są nowe tablice GUS o długości trwania życia. Emerytury będą niższe