W czwartek Naczelny Sąd Administracyjny wydał wyrok korzystny dla Danuty P. szukającej swojego biologicznego ojca. Chciała się z nim spotkać i namówić na badania genetyczne. Cierpi bowiem na niedowład kończyn. Badania genetyczne biologicznych rodziców miały pomóc w ustaleniu terapii.
Danuta P. wystąpiła do ministra spraw wewnętrznych o podanie ze zbioru PESEL adresu zamieszkania swojego biologicznego ojca Edwarda B. Minister odmówił, ponieważ Edward B. nie zgodził się na podanie adresu córce.
Danuta P. wystąpiła jeszcze raz do ministra w tej samej sprawie. Powołała się przy tym na art. 87 kodeksu rodzinnego i opiekuńczego. Mówi on, że rodzice i dzieci mają obowiązek mieć do siebie szacunek i wzajemnie się wspierać.
Minister po raz kolejny jej odmówił. Tłumaczył, że prawo do tego typu informacji ma osoba, która wykaże albo interes prawny, albo faktyczny. W tym ostatnim wypadku trzeba jeszcze otrzymać zgodę poszukiwanego.
Zdaniem ministra Danuta P. nie wykazała, że posiada interes prawny. Powołanie się na art. 87 k.r.i.o. nie wystarcza. Przepis ten nie nadaje się do bezpośredniego egzekwowania. Nie można nikogo przymusić do okazywania szacunku i wspierania innej osoby. Uregulowanie to nie kreuje więc żadnego stosunku zobowiązaniowego między Danutą P. a jej biologicznym ojcem.