Inwestycje firm wciąż w dołku

Za spadek wydatków rozwojowych przedsiębiorstw w pierwszym półroczu odpowiadają głównie energetyka i górnictwo, czyli spółki publiczne.

Aktualizacja: 23.08.2017 07:26 Publikacja: 22.08.2017 20:17

Inwestycje firm wciąż w dołku

Foto: Fotolia

Wbrew oczekiwaniom nie widać wielkiego ożywienia inwestycyjnego w sektorze przedsiębiorstw. Ich nakłady rozwojowe w pierwszym półroczu wyniosły 49,2 mld zł, czyli o ok. 0,3 proc. mniej niż przed rokiem (a cenach stałych – o 1,1 proc. mniej niż przed rokiem) – wynika z danych podanych we wtorek przez GUS. Być może spadek nie wydaje się duży, ale to wciąż spadek.

Energetyka w dół

Wśród wymienionych przez GUS branż największy dołek zanotowały górnictwo (spadek w I półroczu rok do roku o prawie 25 proc. wobec spadku o 2,7 proc. przed rokiem) oraz energetyka (spadek o 17,6 proc.). W obu sektorach, zdominowanych zresztą przez spółki kontrolowane przez Skarb Państwa, zapaść jest jeszcze większa niż przed rokiem.

Część ekspertów uważa, że to efekt paraliżu decyzyjnego, same spółki wyjaśniają spadek cyklem inwestycyjnym. – W ubiegłym roku zakończyliśmy kompleksową modernizację elektrowni w Bełchatowie, a szczytowy okres nakładów dla naszego sztandarowego projektu, czyli budowy dwóch bloków w Elektrowni Opole o łącznej mocy 1800 MW, wartości 11 mld zł, także przypadł na ubiegły rok – wyjaśnia Maciej Szczepaniuk, rzecznik prasowy PGE SA. Z kolei budowa bloku w Elektrowni Turów za ok. 4 mld zł znajduje się dopiero w początkowej fazie. W sumie w pierwszym półroczu tego roku PGE na swój rozwój przeznaczyło 2,6 mld zł, czyli o 30 proc. mniej niż przed rokiem.

Ze sprawozdania finansowego Grupy Energa wynika, że spadek nakładów w I półroczu w porównaniu z sytuacją rok wcześniej wyniósł ok. 33 proc. (do 528 mln zł). Rzecznik grupy Adam Kasprzyk odpowiada, że porównywanie wykonania finansowego inwestycji po zakończonym półroczu czy nawet poszczególnych latach nie zawsze jest miarodajne. Przykładowo nakłady realizowane w Elektrowni B w Ostrołęce w ubiegłym roku miały znacznie większy wymiar niż plany na ten rok.

W KGHM Polska Miedź pierwsze półrocze to inwestycje rzędu 780 mln zł, czyli o 35 proc. mniej, a plany na cały rok zakładają 2,1 mld zł, co oznacza spadek o 20 proc. w porównaniu z 2016 r. Spółka także podkreśla, że różnica wynika z wysokich wydatków w zeszłym roku. – Szczególną uwagę należy zwrócić na realizację Programu Modernizacji Pirometalurgii (w 2016 r. – ok. 630 mln zł) w Hucie Miedzi Głogów, gdzie w efekcie powstała największa na świecie instalacja pieca zawiesinowego i pieca elektrycznego. Jest to unikalna technologia, obecnie wykorzystywana jedynie w trzech miejscach na świecie, w tym właśnie w Głogowie – przypomina Tomasz Poźniak, dyrektor naczelny ds. relacji inwestorskich w KGHM Polska Miedź SA.

W prywatnych wzrost?

Co ciekawe, pozostałe branże raczej zwiększają inwestycje lub utrzymują je na podobnym poziomie co w zeszłym roku. Jak wynika z wyliczeń „Rzeczpospolitej", nakłady prorozwojowe przedsiębiorstw bez górnictwa i energetyki wzrosły w I półroczu o ok. 5 proc.

– Nasze wydatki w pierwszej połowie roku były nieco wyższe, wzrost wynika przede wszystkim z inwestycji firmy w sprzęt kolejowy – mówi Krzysztof Kozioł, dyrektor biura komunikacji Budimeksu. – Plany na rok 2017 zamykają się w kwocie 100 mln zł i są zbliżone do 2016.

Grupa CCC nie opublikowała jeszcze wyników za II kwartał, więc nie może się na ten temat wypowiadać, ale Marcin Czyczerski, jej wiceprezes, podkreśla, że spółka wciąż się rozwija. – Inwestycje w środki trwałe w całym 2017 r. przekroczą 150 mln zł – zapewnia. W porównaniu z 2016 r. powierzchnia handlowa na rynku polskim i rynkach zagranicznych ma się zwiększyć średnio o 25 proc., czyli nie mniej niż 100 tys. mkw. (z czego około 40 proc. otwarte zostanie w Polsce). Spółka inwestuje też w systemy informatyczne.

Podobne deklaracje – co do utrzymania poziomu inwestycji z poprzedniego roku – usłyszeliśmy też w Grupie Comarch, PKN Orlen czy Amice.

– We Wronkach rozbudowujemy centrum logistyczne Grupy Amica, którego główną częścią stanie się najwyższy i najnowocześniejszy w Polsce magazyn wysokiego składowania. Wartość tej inwestycji szacujemy na ponad 50 mln zł, natomiast wszystkich realizowanych w 2017 r. na ok. 100 mln zł – mówi Wojciech Kocikowski, wiceprezes zarządu ds. finansowych w Grupie Amica.

Niepokoje w biznesie

W ocenie ekonomistów, nawet po uwzględnieniu wzrostu inwestycji w większości branż, aktywność przedsiębiorstw w tym względzie może budzić niepokój. Wciąż spadają bowiem nakłady dużych firm na budynki i budowle, a wydatki na urządzenia techniczne i narzędzia rosną niemrawo. – To sugeruje, że choć poziom wykorzystania mocy produkcyjnych firm jest bardzo wysoki (w przemyśle wytwórczym przekracza 80 proc.), nie palą się one do ich zwiększania – zauważa Piotr Kalisz, główny ekonomista banku Citi Handlowy. – Przedsiębiorstwa wciąż skarżą się na niepewność dotyczącą popytu, ale przede wszystkim otoczenia prawnego – dodaje.

Czy w twojej okolicy widać budowlany boom?

Podyskutuj z nami na: facebook.com/ dziennikrzeczpospolita

Infrastruktura bliska odbicia

Mimo spadku w sektorze przedsiębiorstw inwestycje w całej gospodarce w II kwartale powinny już odbić po zapaści w zeszłym roku – uważają ekonomiści. Świadczyć o tym może nadzwyczaj mocny wzrost w produkcji budowlano-montażowej w II kwartale – o 8,1 proc. W sumie inwestycje – według ekonomistów w II kwartale powinny zwiększyć się o 3,5 proc., a w drugiej połowie roku – nawet powyżej 7 proc.

Wydatki większych firm (zatrudniających ponad 50 osób) stanowią bowiem ok. 40 proc. inwestycji ogółem w gospodarce, pozostałe to przede wszystkim inwestycje publiczne, ale też te mniejszego biznesu i gospodarstw domowych. – Głównym motorem ich wzrostu w gospodarce są samorządy – mówi Wiktor Wojciechowski, główny ekonomista Plus Banku. I wylicza, że w II kwartale br. wydatki prorozwojowe gmin i miast zwiększyły się nominalnie o 24,1 proc. rok do roku po wzroście o 11,2 proc. w I kw. i ich spadku aż o 34,4 proc. ogółem w 2016 r. Ale zbliża się także ożywienie w centralnych inwestycjach infrastrukturalnych. W przetargach w I półroczu GDDKiA zebrała oferty o wartości ponad 6 mld zł, a PKP PLK – blisko 10 mld zł.

Opinia

Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek, główna ekonomistka Konfederacji Lewiatan

Nakłady inwestycyjne firm spadają szósty kwartał z rzędu. Ciągle ograniczane są wydatki na budynki i budowle, na szczęście zwiększają się, choć zbyt wolno, inwestycje w maszyny i urządzenia. W zdecydowanie większym stopniu rosną nakłady na środki transportu, ale akurat te inwestycje nie przekładają się w dużym stopniu na budowanie zdolności do konkurowania polskiej gospodarki i przedsiębiorstw. Mamy zatem rosnący problem. Tym bardziej że generowany on jest przede wszystkim przez przedsiębiorstwa, w których dominującym właścicielem jest Skarb Państwa. Skala spadków w górnictwie i energetyce zaczyna być już naprawdę duża i generuje ryzyka nie tylko dla rozwoju przedsiębiorstw energetycznych czy górniczych, ale dla całej gospodarki.

Wbrew oczekiwaniom nie widać wielkiego ożywienia inwestycyjnego w sektorze przedsiębiorstw. Ich nakłady rozwojowe w pierwszym półroczu wyniosły 49,2 mld zł, czyli o ok. 0,3 proc. mniej niż przed rokiem (a cenach stałych – o 1,1 proc. mniej niż przed rokiem) – wynika z danych podanych we wtorek przez GUS. Być może spadek nie wydaje się duży, ale to wciąż spadek.

Energetyka w dół

Pozostało 94% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Dane gospodarcze
Polacy w lepszych nastrojach konsumenckich. Ale plany zakupowe skromne
Dane gospodarcze
Członkini RPP Iwona Duda: Nie widzę szans na obniżki stóp procentowych w tym roku
Dane gospodarcze
Popyt konsumpcyjny w górę, inflacja w dół
Dane gospodarcze
Ludwik Kotecki z RPP: Inflacja może wzrosnąć już w kwietniu-czerwcu
Dane gospodarcze
Węgrzy znów tną stopy procentowe