Deficyt w 2016 roku mógł być rekordowo niski

Tylko 1,5 proc. PKB mogła wynieść luka w finansach państwa w zeszłym roku – szacują ekonomiści banku Citi.

Publikacja: 11.01.2017 19:48

Foto: Bloomberg

Jeśli takie prognozy sprawdziłyby się, byłby to najniższy deficyt od co najmniej 1995 r. Przez ponad 20 lat w finansach publicznych ani razu nie odnotowano nadwyżki (według metodologii unijnej), a najniższy deficyt w relacji do PKB wynosił 1,9 proc. w 2007 r.

Danych zamykających 2016 r. jeszcze nie ma, ale ekonomiści banku Citi oparli swoje prognozy na wykonaniu budżetów państwa i samorządów w listopadzie. A było ono wręcz rewelacyjne. Po 11 miesiącach samorządy – jak podał resort finansów w ubiegłym tygodniu – miały 19 mld zł nadwyżki! Z kolei deficyt w kasie państwa wyniósł 27,5 mld zł wobec 54,7 mld zł zaplanowanych na cały rok.

– Naszym zdaniem bardzo mało prawdopodobne jest, by w grudniu samorządowa nadwyżka miała w ogóle znacząco się zmniejszyć, nie mówiąc o tym, by miała zamienić się w deficyt – zauważa Piotr Kalisz, główny ekonomista Citi. – Znacznie lepszy może się okazać też wynik budżetu centralnego, naszym zdaniem dziura w kasie państwa będzie o ok. 17 mld zł mniejsza od planowanej. Biorąc to wszystko pod uwagę, oczekujemy, że deficyt sektora instytucji rządowych i samorządowych w 2016 roku będzie nie tylko znacznie poniżej 3 proc. PKB, ale może w rzeczywistości ukształtować się na bardzo niskim poziomie 1,5 proc. PKB – podsumowuje Kalisz.

Jeszcze w 2013 luka w finansach publicznych wynosiła 4,1 proc. PKB i przekraczała limit dla krajów UE wynoszący 3 proc. PKB. W 2014 r. spadła do 3,4 proc. PKB (wówczas Bruksela zdjęła z nas procedurę nadmiernego deficytu), w 2015 r. – do 2,6 proc. PKB. W 2016 r,. główną przyczyną niezłego wyniku mogła być przede wszystkim zapaść w inwestycjach publicznych (co zresztą przyczyniło się do znacznego spowolnienia gospodarki w drugiej połowie roku).

Rząd prognozuje, że w 2017 r. deficyt sektora znowu wzrośnie – do ok. 3 proc. PKB. Budżet państwa będzie bardzo napięty, m.in. ze względu na to, że program 500+ trzeba już sfinansować w całości (ok. 23 mld zł), a po stronie dochodów nie będzie nadzwyczajnych wpływów ze sprzedaży częstotliwości (9,2 mld zł). Jeśli zaś ruszą samorządowe inwestycje, to lokalne budżety zaliczą znaczną dziurę.

Jednak zdaniem Piotra Kalisza bardzo dobry wynik finansów publicznych w 2016 r. może mieć pozytywne implikacje i w 2017 r., ponieważ obniża punkt wyjścia dla ścieżki deficytu fiskalnego. – Poza tym znaczące przyspieszenie inflacji i oznaki ożywienia wzrostu gospodarczego sugerują, że – wbrew obawom wielu uczestników rynku – wzrost wpływów z podatków będzie stosunkowo wysoki. Dlatego oczekujemy, że deficyt całego sektora w 2017 r. uplasuje się w przedziale 2–2,5 proc. PKB – uważa Kalisz.

Jeśli takie prognozy sprawdziłyby się, byłby to najniższy deficyt od co najmniej 1995 r. Przez ponad 20 lat w finansach publicznych ani razu nie odnotowano nadwyżki (według metodologii unijnej), a najniższy deficyt w relacji do PKB wynosił 1,9 proc. w 2007 r.

Danych zamykających 2016 r. jeszcze nie ma, ale ekonomiści banku Citi oparli swoje prognozy na wykonaniu budżetów państwa i samorządów w listopadzie. A było ono wręcz rewelacyjne. Po 11 miesiącach samorządy – jak podał resort finansów w ubiegłym tygodniu – miały 19 mld zł nadwyżki! Z kolei deficyt w kasie państwa wyniósł 27,5 mld zł wobec 54,7 mld zł zaplanowanych na cały rok.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Dane gospodarcze
GUS: płace wciąż rosną. Z zatrudnieniem nie jest tak dobrze
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Dane gospodarcze
Najnowsze dane z produkcji. Jest gorzej niż marcu
Dane gospodarcze
Bułgaria spóźni się o kilka miesięcy z wejściem do strefy euro. Powodem inflacja
Dane gospodarcze
GUS: PKB bez niespodzianek
Dane gospodarcze
Konsumenci ruszą do sklepów? Coraz wiekszy optymizm