Jak podał w piątek GUS, produkcja przemysłowa w kwietniu zmalała o 0,6 proc. rok do roku, po zwyżce o 11,1 proc. w poprzednim miesiącu. Ekonomiści mieli świadomość, że marcowy odczyt był wyjątkowy ze względu na większą, niż rok wcześniej, liczbę dni roboczych. Przeciętnie jednak oczekiwali, że w kwietniu produkcja wzrośnie o 2,2 proc.

Produkcja budowlano-montażowa, która jest ściśle związana z aktywnością inwestycyjną w gospodarce, wzrosła w kwietniu o 4,3 proc. rok do roku, po zwyżce o 17,2 proc. w marcu. Ankietowani przez „Parkiet” ekonomiści przeciętnie spodziewali się odczytu na poziomie 6,8 proc.

Rozczarowała także sprzedaż detaliczna, która – licząc w cenach stałych – zwiększyła się w minionym miesiącu o 6,7 proc. rok do roku, po zwyżce o 7,9 proc. w marcu. Ekonomiści spodziewali się, że dynamika sprzedaży wyhamuje do 7,1 proc.