Naukowcy z Niemiec i Wielkiej Brytanii prosto tłumaczą zaobserwowane zagrożenie: zmiany klimatu powodują, że zmienia się także pasza dla bydła. To z kolei powoduje, że zwierzęta trawiące tę paszę wydalają coraz więcej metanu, który prowadzi do dalszego ocieplenia atmosfery i zmian klimatycznych. Naukowcy twierdzą, że to błędne koło będzie się dalej nakręcać.
Ich zdaniem wpływ krów i produkowanych przez nie gazów na klimat ziemski w przyszłości będzie się nasilał.
Powodem tego jest niska wartość odżywcza wielu roślin pastewnych w regionach o ciepłym klimacie. Przez to bydło musi spożywać więcej paszy i wydala więcej metanu. Do takiego wniosku doszli naukowcy z centrum badawczego im. Senckenberga we Frankfurcie nad Menem wspólnie z badaczami z Wielkiej Brytanii.
Przez zmiany klimatyczne i wzrost temperatury oraz wciąż rosnące na świecie pogłowie bydła, w roku 2050 emisja metanu do atmosfery będzie odpowiadać potencjałowi 4700 mld ton CO2 ogrzewającego klimat na ziemi. Oznaczałoby to wzrost o ponad 70 proc. w porównaniu ze stanem obecnym.
Naukowcy: błędne koło