Takie wyliczenia przedstawił profesor James Henry z Columbia University, były główny ekonomista firmy McKinsey & Co; ocenę dokonał na zamówienie organizacji pozarządowej Tax Justice Network, podała gazeta The Guardian. W badaniu wykorzystano oficjalne dane m.in. MFW i ONZ z ostatnich 18 miesięcy.

James Henry podkreślił, że raje wykorzystują nie tylko ci, którzy chcą uniknąć płacenia podatkow, ale też przestępcy i skorumpowani urzędnicy, politycy i biznes.

Z Rosja miało do rajów tracić 1,3 mld dol.; Chin - 1,2 bln dol.; setki miliardów napłynęły z Malezji, Tajlandii i Indonezji. W 2012 r. profesor Henry podawał, że od 1990 r. z Rosji trafiło do rajów 798 mld dol. W tym czasie liczba rajów podatkowych zwiększyła się, pomimo nacisków na ich likwidację.

Od 2010 r. odpływ kapitałów z krajów rozwijających się do rajów rósł średnio o 8 proc. rocznie. Dla Rosji i Chin wskaźnik ten wynosił 9 proc. rocznie z powodów zwiększonych obaw braku stabilności gospodarczej i politycznej.