Mieszkanie+ nie dla wszystkich

Z nowego programu rządowego będą mogły skorzystać w pierwszej kolejności osoby, które straciły dach nad głową na skutek nawałnic.

Aktualizacja: 04.09.2017 06:51 Publikacja: 04.09.2017 06:06

Mieszkanie+ nie dla wszystkich

Foto: BGKN

Pierwsze klucze do mieszkania wybudowanego w ramach rządowego programu Mieszkanie+ mają być wręczone w 2019 r. Premier Beata Szydło rok temu zapowiadała, że program będzie skierowany do osób, które nie mają zdolności kredytowej ani też wystarczających środków na wynajęcie mieszkania na rynku komercyjnym. Wiele osób się jednak rozczaruje. To nie jest program dla ubogich rodzin. Trzeba mieć konkretne dochody. Bez tego marzenia o własnych czterech kątach będą tylko mrzonką.

Dla kogo lokal

Najemcą będzie mógł być teoretycznie każdy. Nie będzie też rejonizacji. Mieszkaniec Krakowa ma prawo zapisać się na listę chętnych na mieszkanie np. w Radomiu. Ale ustawa z 20 lipca 2017 r. o Krajowym Zasobie Nieruchomości (KZN) precyzuje, kto ma prawo w pierwszej kolejności wynająć mieszkanie. Lista jest długa. Na samym jej początku znajdują się osoby, które utraciły dach nad głową w wyniku działania żywiołów lub z powodu katastrofy budowlanej. Następne w kolejności są osoby o względnie niskich dochodach (nie wiadomo jeszcze, o jakie konkretnie dochody chodzi), wychowujący dziecko z orzeczoną niepełnosprawnością w stopniu co najmniej umiarkowanym, rodziny (oraz samotni rodzice) z minimum jednym dzieckiem. Na liście znalazły się również osoby, które nie posiadały do tej pory prawa własności do domu jednorodzinnego, innego mieszkania lub spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu, migrujące do innego miasta za pracą. Są też osoby, które już składały wniosek o najem w ramach Mieszkania+, lecz nie zakwalifikowały się wcześniej. Na tym lista się nie kończy. Nie sposób jednak w krótkim tekście wyliczyć wszystkich z prawem pierwszeństwa do najmu mieszkania w ramach tego programu. Osoby, które na tej liście się nie znalazły w początkowej fazie programu, będą miały marne szanse na lokal.

Gdzie znaleźć ofertę

Chętni na lokal z rządowego programu powinni śledzić strony internetowe gminy, na terenie której chcieliby zamieszkać. Ustawa o KZN przewiduje, że firma wyłoniona w przetargu do budowy mieszkań na wynajem (tzw. operator mieszkaniowy) ma obowiązek nie później niż 14 dni od dnia uzyskania ostatecznej decyzji o pozwoleniu na budowę, upowszechniać informacje o możliwości zawarcia umów najmu. W tym celu przekaże ogłoszenia o naborze na najemców do Krajowego Zasobu Nieruchomości, a potem zostaną one zamieszczone w Biuletynie Informacji Publicznej KZN. Informacja o ofercie powinna też się znaleźć w miejscu powszechnie dostępnym w siedzibie operatora mieszkaniowego, na stronie internetowej gminy i w prasie lokalnej.

Trzeba jednak uzbroić się w cierpliwość. Ustawa o KZN wchodzi bowiem w życie 11 września. Dopiero tydzień temu został powołany pełnomocnik do stworzenia KZN.

Są jednak dostępne lokale budowane w ramach pilotażu programu Mieszkanie+.

Umowę najmu będzie się zawierało z operatorem mieszkaniowym. Najemcą może być tylko osoba fizyczna.

Będzie kilka rodzajów umów najmu. Podstawowy podział to umowa najmu z opcją wykupu i umowa bez takiej możliwości. W pierwszym wypadku najemca stanie się właścicielem mieszkania. W drugim będzie tylko najemcą.

Umowa najmu z opcją wykupu będzie zawierana na czas oznaczony wynoszący 30 lat od dnia zawarcia pierwszej umowy najmu dla danej inwestycji mieszkaniowej, z możliwością przeniesienia własności na najemcę najwcześniej po upływie 15 lat od dnia zawarcia umowy najmu.

Umowa najmu bez opcji wykupu będzie zawierana do 15 lat. Zawsze będzie można zwrócić się do operatora z wnioskiem o zmianę rodzaju umowy, tzn. na najem z opcją wykupu.

W zależności od rodzaju umowy będzie płaciło się niższy lub wyższy czynsz.

Stawki czynszu będą różne i mają zależeć od miejscowości, w której znajdować się będzie mieszkanie. Rząd chce, by było można je wynająć w cenie 10–20 zł za mkw.

Wysokość czynszu

Obecnie rząd pracuje nad projektem rozporządzenia w sprawie wysokości stawek czynszu za mieszkania wybudowane z rządowego programu Mieszkanie+. Powinien być przyjęty przez Radę Ministrów na przełomie września i października.

W projekcie proponuje się, by czynsz uwzględniał m.in. koszt budowy lokalu i zysk inwestora.

Na wysokość komornego wpłynie również lokalizacja inwestycji mieszkaniowej. Stawki będą odrębne dla miast wojewódzkich, gmin sąsiadujących z aglomeracjami lub z obszarem metropolitarnym oraz poszczególnych województw.

W uzasadnieniu projektu rozporządzenia przedstawiono też przybliżone wartości czynszów dla różnych lokalizacji. Przykładowo dla województwa podlaskiego za mkw. maksymalny czynsz z opcją wykupu obecnie wyniósłby za 1 mkw – 9,71 zł, a bez opcji – 6,80 zł. W wypadku Białegostoku czynsz z opcją kształtowałby się na poziomie 13,79 zł za mkw., a bez opcji – 9,65 zł.

Stawki za 1 mkw. w woj. pomorskim byłyby zdecydowanie wyższe i wyniosłyby przy najmie z opcją 12,06 zł, a bez opcji – 8,44 zł. W Gdańsku czynsz za najem z opcją wyniósłby 15,50 zł, a bez opcji – 10,85 zł. W podobnej wysokości czynsz obowiązywałby w Krakowie. Tak więc w Białymstoku najemca za mieszkanie o powierzchni 50 mkw. zapłaciłby 689,5 zł (czynsz z opcją) lub 482,5 zł (czynsz bez opcji). W Gdańsku za takie samo mieszkanie musiałby wnieść czynsz w wysokości 775 zł (z opcją) lub 542,2 zł (bez opcji).

Pierwsze klucze do mieszkania wybudowanego w ramach rządowego programu Mieszkanie+ mają być wręczone w 2019 r. Premier Beata Szydło rok temu zapowiadała, że program będzie skierowany do osób, które nie mają zdolności kredytowej ani też wystarczających środków na wynajęcie mieszkania na rynku komercyjnym. Wiele osób się jednak rozczaruje. To nie jest program dla ubogich rodzin. Trzeba mieć konkretne dochody. Bez tego marzenia o własnych czterech kątach będą tylko mrzonką.

Pozostało 91% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Nieruchomości
Rząd przyjął program tanich kredytów. Klienci już rezerwują odpowiednie mieszkania
Nieruchomości
Wielki recykling budynków nabiera tempa. Troska o środowisko czy o portfel?
Nieruchomości
Opada gorączka, ale nie chęci
Nieruchomości
Klienci czekają w blokach startowych
Nieruchomości
Kredyty mieszkaniowe: światełko w tunelu