Komuś tu popsuł się kalkulator

Z matematyką nie wygrała nawet bohaterska Armia Czerwona, broniąc sprawiedliwości społecznej. Mimo to dzisiejsi obrońcy sprawiedliwości społecznej nadal takie zwycięstwo nad matematyką odnieść próbują.

Publikacja: 28.11.2017 21:00

Komuś tu popsuł się kalkulator

Foto: 123RF

Wyszło to na jaw przy okazji Black Friday. Niektórzy byli na wyprzedażach w sklepach, gdzie można było okazyjnie kupić za 100 zł coś przecenionego z 200 zł, co jeszcze w Wednesday kosztowało 80 zł. Równą przebiegłością co handlowcy wykazali się posłowie, uchwalając podwyższenie składek emerytalnych od „uprzywilejowanych" „najbogatszych".

Można się było dowiedzieć, że „jak ktoś zarabia kilkanaście tysięcy złotych, to podwyżka składki o 200 zł nie powinna go dotknąć". Ciekawe, jak to obliczyli? Skoro tych „najbogatszych" jest 350 tys., a Skarb Państwa ma uzyskać z tytułu wyższych składek dodatkowo ponad 5 mld zł rocznie, to kalkulator musiał się komuś popsuć.

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację