Największą liczbę zdarzeń w tej grupie powodowali kierujący pojazdami z Niemiec – 27,6 proc. Nieco mniej szkód wyrządzili kierujący pojazdami pochodzącymi z innych krajów sąsiedzkich: z tablicami litewskimi (8,7 proc.), czeskimi (7,3 proc.), białoruskimi (6,5 proc.) oraz ukraińskimi (6,1 proc.).
W ubiegłym roku osoby poszkodowane przez kierowców spoza Polski otrzymały świadczenia na łączną kwotę ponad 106 mln zł.
– Szkody jakie zagraniczni kierowcy powodują na polskich drogach są niemałe. Średnia wartość odszkodowań z tego tytułu wyniosła w 2016 r. ponad 7,2 tys. – mówi Mariusz Wichtowski, prezes Polskiego Biura Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (PBUK).
Co zrobić po kolizji z obcokrajowcem
Po wypadku z udziałem kierowcy spoza Polski trzeba spisać kilka danych: numer rejestracyjny, markę pojazdu, numer Zielonej Karty z datą jej ważności lub numer polisy OC, jeżeli pojazd sprawcy jest z kraju EOG, Andory, Serbią lub Szwajcarii oraz nazwę ubezpieczyciela, który wydał polisę lub certyfikat Zielonej Karty.
Jeżeli w wypadku nikt nie ucierpiał i nie była wymagana interwencja policji, należy sporządzić ze sprawcą oświadczenie o okolicznościach zdarzenia. Bardzo przydatny jest w takich przypadkach druk wspólnego zgłoszenia szkody. Można go pobrać ze strony internetowej PBUK. Z jego pomocą obaj uczestnicy zdarzenia mogą przedstawić okoliczności i potwierdzić je własnoręcznymi podpisami.