Pieniądze popłyną głównie w stronę transportu zbiorowego – trafią m.in. na zakup taboru, choć nie muszą to być wyłącznie autobusy elektryczne, lecz mogą być również trolejbusy, tramwaje, a nawet metro. Z tego budżetu dofinansowana będzie też budowa sieci stacji ładowania i tankowania wodoru, ale i np. szkolenia kierowców. Miasta i gminy dostaną również dofinansowanie na samo opracowanie strategii. Na ten cel fundusz przeznaczy 10 mln zł.
Do ekomobilności dorzuci się też Narodowe Centrum Badań i Rozwoju (NCBR). Do jego programu „Bezemisyjny transport publiczny" przyłączyło się już 26 miast i Górnośląsko-Zagłębiowska Metropolia (GZM), zrzeszająca 41 gmin. W ramach tego porozumienia samorządy oddały w ręce NCBR przygotowanie przetargów na zamówienie innowacyjnych pojazdów zeroemisyjnego transportu publicznego dla swoich miast i gmin. Ale nie będą to autobusy z dotychczasowej oferty producentów. – Chcemy kupić produkt, którego na rynku jeszcze nie ma. W ramach tzw. partnerstwa innowacyjnego przeznaczymy ok. 200 mln zł na prace badawczo-rozwojowe, by powstał produkt uszyty na miarę – tłumaczy Aleksander Nawrat, zastępca dyrektora NCBR.
Czytaj także: 300 elektrobusów dla Górnego Śląska
Miasta zaleją elektryki
Eksperci nie mają wątpliwości, że po pieniądze rządowych instytucji ustawi się długa kolejka chętnych. Kazimierz Karolczak, przewodniczący GZM, rysuje ambitny plan dostarczenia do zrzeszonych gmin 300 nowoczesnych autobusów elektrycznych. – Umożliwi nam to porozumienie z NCBR. Sądziliśmy, że dofinansowanie rządowe, które możemy otrzymać na ten cel, wyniesie 85 proc. Okazało się jednak, że możemy liczyć nawet na 100 proc. Po naszej stronie będzie leżeć natomiast stworzenie odpowiedniej infrastruktury – dodaje Karolczak. GZM będzie w stanie zastąpić 30 proc. diesli, które dzisiaj funkcjonują w komunikacji.
W sumie do wszystkich samorządów w Polsce, w ramach programu NCBR zaplanowano dostawę ok. 1 tys. ekologicznych autobusów. Część trafi np. do Krakowa. Tam już z końcem ub.r. jeździło 26 elektrobusów. W latach 2019–2021 przybędzie 161. Niezależnie od tego w br. miasto zakupi 158 kolejnych pojazdów z silnikami Euro 6 i hybrydowych. – Jesienią Kraków stanie się pierwszą dużą aglomeracją w Polsce, gdzie pasażerowie będą mieć do dyspozycji wyłącznie pojazdy ekologiczne – zapowiada Jacek Majchrowski, prezydent Krakowa.
Aleksander Kierecki, szef serwisu branżowego Infobus, podkreśla, że napędy alternatywne przestają być niszą w Polsce. – Zaczynają one już realnie wpływać na kształt rynku – zaznacza ekspert.