Prezydent zarzucił we wpisie na Twitterze, że producent kultowych jednośladów wykorzystuje wojnę handlową jako pretekst do przeniesienia za granicę produkcji przeznaczonej dla europejskich klientów.
"Na początku roku Harley-Davidson powiedział, że przeniesie dużą część działalności z zakładu w Kansas City do Tajlandii. Było to na długo przed ogłoszeniem stawek celnych. Tak więc oni używają ceł/wojny handlowej jako pretekstu" - oświadczył prezydent w pierwszym wpisie.
Firma z Milwaukee wyjaśniła, że postanowiła zbudować zakład w Tajlandii po wycofaniu się przez Trumpa z traktatu o Partnerstwie Przez Pacyfik (TPP), który miał obniżyć stawki celne w imporcie jego motocykli na jeden z najszybciej rosnących w Azji rynków jednośladów.
Trump wykonał następny wpis: "Jestem zaskoczony, że ze wszystkich firm to Harley-Davidson wywiesi jako pierwszy białą flagę. Ciężko walczyłem dla nich i w końcu oni nie zapłacą ceł za sprzedaż do Unii Europejskiej, co tak bardzo uderzyło nas w handlu, na 151 mld dolarów. Opłaty to tylko wymówka Harleya - bądźcie cierpliwi!"