Zdobywając „Anielskie Skrzydła" – misternie zaprojektowaną parę skrzydeł wręczaną najwyżej ocenionej modelce prezentującej się podczas show – automatycznie nabywa się mnóstwo innych przywilejów.
Jan Planit który dowodził IMG, jedną z topowych agencji modelingowych , a obecnie prowadzi Planit Model Management, powiedział kiedyś dla New York Post: „Jest tylko kilka naprawdę cennych tytułów, które możesz osiągnąć jako modelka. Zdobycie „Anielskich Skrzydeł" to szczyt szczytów".
Ikoniczne show słynie zarówno z często radykalnych, pełnych przepychu i kolorów, ale i skąpych strojów modelek, jak i imponującego zestawu występujących na nim artystów.
W zeszłym roku 51 modelek doszło do finału, ale tylko 14 z nich zostało desygnowanych do tytułu „Victoria's Secret Angels" – ambasador marki, która przez cały kolejny rok podróżując po całym świecie promuje Victoria's Secret. Podczas gali 2016 roku modelkami, które zdobyły swoje „Skrzydła" okazały się Gigi Hadid i Kendall Jenner, prywatnie bardzo bliskie przyjaciółki.
I choć już sam udział w gali można uznać za wielki zawodowy przywilej, pieniądze za nim idące także są ogromne. Dziewięć dziewcząt występujących podczas show w 2016 roku znalazło się nawet dzięki niej na liście 20 najlepiej opłacanych modelek według magazynu Forbes.