Kurier przeskoczy listonosza

W przyszłym roku po raz pierwszy wydamy więcej na wysyłanie paczek niż tradycyjnych listów. Niepokoi jednak, że jakość usług pocztowych mocno spada.

Aktualizacja: 01.06.2016 10:15 Publikacja: 31.05.2016 21:00

Foto: 123RF

Urząd Komunikacji Elektronicznej przeprowadzi zmasowane kontrole w firmach zajmujących się dostarczaniem naszych listów i paczek – dowiedziała się „Rzeczpospolita". Powód? Liczba reklamacji związanych z usługami pocztowymi gwałtownie rośnie. W niektórych segmentach rynku (np. w przypadku usług kurierskich) zwiększyła się w ciągu roku o ponad 60 proc. – alarmuje regulator.

– To niepokojące. W związku z tą sytuacją podjęłam decyzję o przeprowadzeniu szerokiej kontroli operatorów pocztowych pod względem jakości usług i przestrzegania praw konsumenta – mówi „Rzeczpospolitej" Magdalena Gaj, prezes UKE.

Jak ustaliliśmy, wyniki inspekcji będą znane w drugiej połowie tego roku.

Żniwa na rynku paczek

Według regulatora drastyczne pogorszenie jakości usług to efekt wzrostu konkurencji. – Coraz większy ruch w segmencie pocztowym może generować nieprofesjonalne zachowania przedsiębiorców. Ilość niestety nie zawsze przekłada się na jakość – podkreśla prezes Gaj.

Jak tłumaczy, druga przyczyna to fakt, że rynek pocztowy zmienia swoją ofertę coraz szybciej. – Nowe produkty, tempo, w jakim są wdrażane, i nowe technologie wykorzystywane dla szybszego i lepszego dostarczenia usług mogą powodować błędy, a tym samym niezadowolenie konsumentów. Jednak wraz z rozwojem rynku powinien postępować wzrost jakości usług i zadowolenia klientów – przekonuje.

A rynek pocztowy rośnie, zwłaszcza jego część kurierska. W minionym roku wysłaliśmy bowiem o 20 mln paczek więcej niż w 2014 r. Z opublikowanego wczoraj raportu UKE wynika, że po raz pierwszy w historii Polacy w przyszłym roku przeznaczą więcej pieniędzy na wysyłanie paczek niż tradycyjnych listów. A już w 2015 r. na kurierów wydaliśmy prawie 3,2 mld zł, czyli tyle samo, ile na usługi listonoszy. W ciągu roku przychody firm kurierskich wzrosły o niemal 480 mln zł. UKE szacuje, że ten segment będzie rósł w kolejnych latach nawet o 20 proc. rocznie.

Eksperci tę dynamikę tłumaczą boomem w sektorze e-commerce. Popularność internetowego kanału sprzedaży rośnie w dwucyfrowym tempie. Szacuje się, że e-handel w Polsce jest już wart nawet ponad 30 mld zł, a zakupy online robi co drugi Polak (TNS Polska).

Listy na równi pochyłej?

Temu zjawisku towarzyszy spadek popularności listów. W ciągu ostatnich kilku lat ten tradycyjny segment usług pocztowych kurczył się o 10 proc. rocznie. Według Rafała Brzoski, szefa rady nadzorczej InPostu, w tym roku może paść rekord. – Szacujemy, że w 2016 r. rynek listów zwykłych skurczy się nawet o 30 proc. – przekonuje. InPost znacząco ograniczył działalność w tym segmencie. Zamknął 45 proc. oddziałów i zmniejszył zatrudnienie o 40 proc.

Zwalnia też Poczta Polska. Tylko w minionym roku zredukowała liczbę pracowników o niemal 6 proc., a od 2007 r. zamknęła ponad 1300 placówek (sieć skurczyła się o 15 proc.). W Poczcie (PP) tłumaczą jednak, że zmniejszenie sieci to konsekwencja zmiany przepisów dotyczących wymogów dla operatora wyznaczonego, którym jest PP.

– Nowe regulacje zniosły obowiązek utrzymywania 8240 placówek i zmieniły wymagania odnośnie do sposobu ich rozmieszczenia. Według nowych wymogów operator wyznaczony powinien posiadać sieć ok. 6920 placówek. Zmiana ta, jak również zmiany w zapotrzebowaniu na usługi pocztowe na poszczególnych terenach kraju, umożliwiły podjęcie działań dostosowawczych w tym zakresie – wyjaśnia Zbigniew Baranowski, rzecznik Poczty.

Jak dodaje, działania te w głównej mierze dotyczyły agencji pocztowych zlokalizowanych na terenach wiejskich, gdzie zapotrzebowanie na usługi powszechne było znikome i nie było uzasadnienia biznesowego do prowadzenia takich placówek.

Dane UKE pokazują jednak, że skala spadków w segmencie listów wyhamowuje. W 2015 r. rynek ten zmalał tylko o 1 proc.

– Prawdopodobnie nasycił się w segmencie wymiany korespondencji drogą tradycyjną z jednej strony, a elektroniczną z drugiej. Jeśli nie ma potrzeby i warunków do zmiany sposobu korespondencji, to sytuacja spadkowa w segmencie listów po prostu zaczęła się stabilizować – tłumaczy Magdalena Gaj.

W PP potwierdzają. Z udostępnionych nam przez operatora danych za I kwartał 2016 r. wynika, że spółka w segmencie listów odnotowała nawet 1-proc. wzrost, a w segmencie kurierskim 21-proc. W całym 2015 r. Poczta obsłużyła aż o ponad 40 proc. więcej paczek niż w 2014 r.

Poczta bez sternika

Poczta Polska w coraz większym stopniu nastawia się na obsługę paczek. Spółka wkrótce przedstawić ma znowelizowaną strategię. Takie zadanie przed PP postawił nadzorujący ją resort infrastruktury.

– Proces ten rozpocznie się w czerwcu. Emanacją zaktualizowanej strategii będą również decyzje dotyczące sieci placówek i poziomu zatrudnienia – wyjaśnia Baranowski.

Problem w tym, że spółka od czterech miesięcy nie ma prezesa. Resort infrastruktury odmówił komentarza w tej sprawie. 

Podyskutuj z nami na Facebooku, www.fa­ce­bo­ok.com/eko­no­mia. Czy Poczta Polska poradzi sobie z problemem topniejących przychodów z listów?

Opinie

Rafał Nawłoka, prezes DPD Polska

Spadek liczby listów wynika ze zmian, jakie niesie ze sobą cyfryzacja i komunikacja online. Ale popyt na tradycyjne przesyłki listowne nie zniknie, stąd ważna rola tzw. operatora wyznaczonego. Zupełnie inaczej wygląda sytuacja w sektorze kurierskim. Tu przyrosty są imponujące, zbliżone do tych w e-commerce, który jest motorem napędzającym naszą branżę. Rynek e-sprzedaży, który ma 4-proc. udział w handlu, nie jest jeszcze nasycony. Przed nami co najmniej kilka lat koniunktury. Uwagę zwraca też migracja użytkowników tradycyjnej usługi „paczka pocztowa" do firm kurierskich. Te mogą konkurować wyższą jakością i szerszym zakresem usług towarzyszących.

Rafał Nawłoka, prezes DPD Polska

Spadek liczby listów wynika ze zmian, jakie niesie ze sobą cyfryzacja i komunikacja online. Ale popyt na tradycyjne przesyłki listowne nie zniknie, stąd ważna rola tzw. operatora wyznaczonego. Zupełnie inaczej wygląda sytuacja w sektorze kurierskim. Tu przyrosty są imponujące, zbliżone do tych w e-commerce, który jest motorem napędzającym naszą branżę. Rynek e-sprzedaży, który ma 4-proc. udział w handlu, nie jest jeszcze nasycony. Przed nami co najmniej kilka lat koniunktury. Uwagę zwraca też migracja użytkowników tradycyjnej usługi „paczka pocztowa" do firm kurierskich. Te mogą konkurować wyższą jakością i szerszym zakresem usług towarzyszących.

Urząd Komunikacji Elektronicznej przeprowadzi zmasowane kontrole w firmach zajmujących się dostarczaniem naszych listów i paczek – dowiedziała się „Rzeczpospolita". Powód? Liczba reklamacji związanych z usługami pocztowymi gwałtownie rośnie. W niektórych segmentach rynku (np. w przypadku usług kurierskich) zwiększyła się w ciągu roku o ponad 60 proc. – alarmuje regulator.

– To niepokojące. W związku z tą sytuacją podjęłam decyzję o przeprowadzeniu szerokiej kontroli operatorów pocztowych pod względem jakości usług i przestrzegania praw konsumenta – mówi „Rzeczpospolitej" Magdalena Gaj, prezes UKE.

Pozostało 91% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Biznes
Szpitale toną w długach, a koszty działania rosną
Biznes
Spółki muszą oszczędnie gospodarować wodą. Coraz większe problemy
Biznes
Spółka Rafała Brzoski idzie na miliard. InPost bliski rekordu
Biznes
Naprawa samolotu podczas lotu
Materiał partnera
Przed nami jubileusz 10 lat w Polsce