Przedsiębiorcy chcą, żeby władza nie utrudniała im życia

Polscy przedsiębiorcy marzą o stabilnym prawie. Wytwarzają 35 proc. PKB, płacą do budżetu miliardy złotych, zatrudniają na umowach o pracę prawie 4 mln osób, a od władzy oczekują niewiele: by nie utrudniała im życia.

Aktualizacja: 18.05.2018 08:01 Publikacja: 17.05.2018 21:00

Przedsiębiorcy chcą, żeby władza nie utrudniała im życia

Foto: Adobe Stock

– Polskich przedsiębiorców należy i warto słuchać, skoro wnoszą tak dużą wartość do polskiej gospodarki – podkreślał Jacek Olechowski, szef spółki giełdowej Mediacap, wiceprezes Polskiej Rady Biznesu (PRB) i inicjator jej ogłoszonego w czwartek raportu „Przedsiębiorca odczarowany – kim są twórcy polskiej gospodarki". Jak wynika z raportu, typowy polski przedsiębiorca to mężczyzna w wieku 44,6 roku, który najczęściej ma średnie lub wyższe wykształcenie i jako osoba fizyczna prowadzi niewielką firmę zatrudniającą niespełna pięciu pracowników. Dużo też pracuje – przeciętnie 46,8 godziny tygodniowo (o siedem godzin więcej niż pracownik najemny).

662 tys. przedsiębiorców

Jacek Szwajcowski, prezes PRB, podkreśla, że raport przygotowany przez Politykę Insight jest pierwszym tak przekrojowym opracowaniem na temat polskich przedsiębiorców i ich wkładu w rozwój polskiej gospodarki. Jak wynika z raportu, w 2017 r. działało w Polsce 662 tys. przedsiębiorców, założycieli i jednocześnie szefów firm z co najmniej jednym pracownikiem (ta liczba nie uwzględnia samozatrudnionych ani spółek z rozproszonym akcjonariatem).

– Jeśli chcemy, by ktoś zaczął z tą grupą rozmawiać, trzeba ją zdefiniować – zaznacza Janusz Jankowiak, główny ekonomista PRB.

Polscy przedsiębiorcy prowadzili w ubiegłym roku łącznie 884 tys. w większości małych i średnich firm, które jednak mają całkiem znaczący wkład w polską gospodarkę. W 2016 r. wytworzyły one prawie 35 proc. polskiego PKB (to oznacza 569 mld zł wartości dodanej) i odpowiadały za ponad połowę jej wzrostu.

– Gdybyśmy dodali przedsiębiorców, którzy nie zdążyli jeszcze nikogo zatrudnić, to ich wkład do gospodarki byłby jeszcze większy – zaznaczał Jacek Szwajcowski. Jednak już teraz jako grupa polscy przedsiębiorcy są największym pracodawcą w kraju: w 2016 r. zatrudniali na umowach o pracę 3,9 mln osób. To więcej niż sektor państwowy czy międzynarodowe korporacje.

Jak zwracał uwagę Adam Czerniak, główny ekonomista Polityki Insight, krajowi przedsiębiorcy nie tylko chętnie zatrudniają na umowy o pracę, ale i dobrze płacą: średnie wynagrodzenie w ich firmach wynosiło w 2016 r. ponad 4,13 tys. zł, o 274 zł powyżej średniej dla całej gospodarki (zaniżał ją sektor publiczny).

Rosnące płace miały wpływ na to, że przedsiębiorcy w tym czasie wpłacili do budżetu 186 mld zł (106 mld zł to podatki dochodowe i pośrednie, a 80 mld zł składki na ubezpieczenia społeczne).

W okowach regulacji

Jacek Olechowski podkreśla, że raport PRB jest pierwszym krokiem – kolejnym będą badania, które pomogą określić potrzeby i oczekiwania polskich przedsiębiorców. Te potrzeby podsumowuje krótko Małgorzata Adamkiewicz, dyrektor generalna Grupy Adamed i wiceprezes PRB: – Pozwólcie nam się rozwijać i inwestować – apeluje do władz, przypominając, że w 2016 r. polskie przedsiębiorstwa zainwestowały 145,4 mld zł. To niemal trzykrotnie więcej, niż wyniosły nakłady firm z zagranicznym kapitałem.

Przedstawiciele PRB nie kryją, że swoim raportem chcą zwrócić uwagę rządu na problemy polskich firm, a przede wszystkim na ten największy, jakim jest niestabilne otoczenie instytucjonalno-prawne; stale zmieniające się regulacje.

Janusz Jankowiak przypomina, że resort finansów poinformował ostatnio o pracach nad nową koncepcją opodatkowania, która ma zostać wprowadzona w 2020 r. To kolejny czynnik niepewności dla przedsiębiorców, nad którymi wisi już obowiązek zapłaty składek ZUS od zarobków przekraczających 30-krotność przeciętnego wynagrodzenia (od 2018 r. zwiększy on koszty zatrudnienia najlepiej opłacanych pracowników) i – od kilku dni – także perspektywa daniny solidarnościowej.

Jacek Olechowski zaznacza, że dla firm, które już zaczynają planować budżety na przyszły rok, dwa lata to bardzo krótki okres – znacznie krótszy niż harmonogram inwestycji.

– Stale musimy się do czegoś dostosowywać. Mam wrażenie, że zajmujemy się głównie dostosowywaniem zamiast rozwojem biznesu – mówi Małgorzata Adamkiewicz. Według niej to w dużej mierze brak stabilności otoczenia prawnego i związana z tym niepewna przyszłość sprawiają, że tylko nieliczne polskie firmy inwestują dziś w badania i rozwój. Inwestycje te są przyszłością i biznesu, i kraju, ale wiążą się z wysokim ryzykiem, które powiększa niepewne otoczenie prawne.

Rzecznik bez podziałów

Jakub Drożdż z gabinetu politycznego minister przedsiębiorczości i technologii Jadwigi Emilewicz zwraca uwagę na korzystne dla przedsiębiorców rozwiązania prawne, które wprowadziła przyjęta pod koniec kwietnia konstytucja biznesu, i przypominał, że trwają prace nad powołaniem rzecznika małych i średnich przedsiębiorstw. Ma on zadbać o partnerstwo i współpracę administracji publicznej z przedsiębiorcami. – To od państwa, od waszych raportów, opinii i uwag zależy, jakie ten rzecznik będzie miał umocowanie – podkreśla, zapewniając, że rzecznik będzie miał dużą autonomię.

Przedsiębiorcy nie kryją jednak rezerwy wobec nowego urzędu, który zdaniem Jacka Olechowskiego utrwala stereotypowy podział na małe i duże firmy. Lepszym pomysłem byłby rzecznik wszystkich przedsiębiorców, tym bardziej – że jak zaznacza Małgorzata Adamkiewicz, nawet największe polskie firmy w skali globalnej są małymi podmiotami. A dzisiaj trzeba już na rozwój biznesu patrzeć globalnie – globalny rozwój wymaga dużych inwestycji, które nie są możliwe przy niskiej rentowności biznesu.

Opinia

Grzegorz Hajdarowicz, założyciel Grupy Gremi, akcjonariusz KCI i Gremi Media

Bycie przedsiębiorcą oznacza wyzwania na każdym kroku. Potrzebna jest duża siła w sobie i determinacja, nie ma co liczyć na dotacje, pomoc, zwłaszcza polityków. Żaden rząd wolnej Polski, mimo deklaracji, nie wspierał przedsiębiorców. Trzeba być gotowym na ciągłe przystosowywanie się do zmian.

Na pewno przeszkodą jest biurokracja w skali unijnej – jesteśmy od kreowania pomysłów, a nie wypełniania kwitów. Cieszy mnie, że jest nas w Polsce 622 tys. i że przedsiębiorcy są coraz lepiej postrzegani w społeczeństwie.

– Polskich przedsiębiorców należy i warto słuchać, skoro wnoszą tak dużą wartość do polskiej gospodarki – podkreślał Jacek Olechowski, szef spółki giełdowej Mediacap, wiceprezes Polskiej Rady Biznesu (PRB) i inicjator jej ogłoszonego w czwartek raportu „Przedsiębiorca odczarowany – kim są twórcy polskiej gospodarki". Jak wynika z raportu, typowy polski przedsiębiorca to mężczyzna w wieku 44,6 roku, który najczęściej ma średnie lub wyższe wykształcenie i jako osoba fizyczna prowadzi niewielką firmę zatrudniającą niespełna pięciu pracowników. Dużo też pracuje – przeciętnie 46,8 godziny tygodniowo (o siedem godzin więcej niż pracownik najemny).

Pozostało 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Biznes
Dobre 30 lat leasingu. Będą kolejne rekordy
Biznes
Nowy zakład Azotów pełną parą ruszy za kilka miesięcy
Biznes
UE zamienia słowa w czyny: broń dla Ukrainy za rosyjskie pieniądze
Materiał partnera
Samochód elektryczny potrzebuje energii tak samo jak telefon
Biznes
Sztuczna inteligencja jest lustrem ludzkości