Asłanowicz zaznaczył, że sprawy budowlane są tak skomplikowane, iż trudno jest jednemu sędziemu ogarnąć cały materiał dowodowy, który może mieć paręset tomów akt.
Gość podkreślił, że mediacja to jest w Polsce przyszłość. - Na razie jest bardzo popularna w krajach angloamerykańskich jak USA, Kanadzie czy Anglii. W Polsce jest popularyzowana przez ustawodawcę od dobrych kilku lat, ale nie osiągnęła jeszcze satysfakcjonującego poziomu - ocenił Asłanowicz.
- Skuteczność mediacji pozostawia wiele do życzenia. Determinacja do zawarcia ugody pojawia się dopiero po paru latach prowadzenia sprawy jak już strony są zmęczone długością trwania sporu – tłumaczył.
Przyznał, że ciągle brakuje zachęt systemowych. - Poza tym nie zawsze widać idealne podejście ze strony mediatora. Czasami mediatorzy nie są w stanie stanąć na wysokości zadania – ocenił.
Asłanowicz zaznaczył, że arbitraż jest alternatywną metodą rozwiązywania sporów i zwiększa swoją popularność.
- Jest wiele korzyści z rozstrzygania sporów w drodze postępowania przed sądem polubownym. Po pierwsze sprawą zajmują się arbitrzy powołani przez strony. Są oni szczególnie kompetentni w materii sporu. Druga zaleta to szybkość trwania postępowania. Przeciętnie spór toczy się ok. roku. Są spory arbitrażowe rozstrzygane w 3-4 miesiące. Skomplikowane sprawy trwają średnio 1-1,5 roku. Porównując to do 5-6 lat, to jest bardzo krótko – tłumaczył.