Gość zdradził, że przypadek sprawił, iż Stacja z Paczką jest związana z Orlenem.
- Wiemy, że jeszcze przez 15 lat pracownik na tej stacji będzie potrzebny. Uznaliśmy, że nie ma konieczności, żeby wstawiać tam terminale. Przesyłka zamawiana w sklepie internetowym jest wydawana przez pracownika na stacji paliw, ewentualnie można przyjść i nadać przesyłkę zostawiając ją pracownikowi. W następnych krokach zamierzamy to optymalizować – tłumaczył Puczyński.
Gość tłumaczył, że poprzez terminale Stoppoint chce wejść w bardziej szeroką usługę.
- Chcemy połączyć to z tzw. hyper convenience, czyli łączeniem nie tylko samych usług logistycznych. Interesuje na wszystko, co jest wokół logistyki, produktów fizycznych i wirtualnych. Chcielibyśmy stworzyć z sieciami convenience rodzaj nowej usługi opartej np. o naprawy butów, przez zamawianie produktów z internetu, do szerokiej gamy innych rzeczy, których dzisiaj jeszcze nie jesteśmy w stanie zdiagnozować – mówił.