Deputowana Maxine Waters i czworo innych przedstawicieli Partii Demokratycznej w Komisji Usług Finansowych Izby Reprezentantów (House Financial Services Committee) w liście do zarządu Deutsche Banku w Frankfurcie zwróciło się z prośbą o udostępnienie wewnętrznych raportów tego banku dotyczących transakcji Trumpa i jego rodziny, przeprowadzonych za pośrednictwem tej międzynarodowej instytucji finansowej, zanim nowojorski miliarder zaczął się ubiegać o urząd prezydenta.
Amerykańskich ustawodawców, jak wynika z listu, z którego kopią zapoznał się dziennikarz serwisu finansowego Bloomberg, interesuje także, "czy rząd rosyjski był poręczycielem pożyczek udzielonych Trampowi w przeszłości oraz czy pożyczki te były w jakikolwiek sposób powiązane z Rosją".
Deutsche Bank, jak poinformował portal Bloomberg, w przeszłości udzielił Trumpowi pożyczek o wartości ok. 300 mln dolarów pod zastaw jego nieruchomości na Florydzie, w Chicago i w Waszyngtonie.
Zdaniem Bloomberga Deutsche Bank chciałby zmienić warunki tej pożyczki, aby w przypadku zalegania przez Trumpa ze spłatą uniknąć konieczności ściągania przy pomocy komornika długu od urzędującego prezydenta. Dodatkowo amerykańskie ministerstwo sprawiedliwości prowadzi dochodzenie w sprawie udziału Banku w podejrzanych transakcjach jego rosyjskich klientów.
Fakt, że podlegające prezydentowi Trumpowi ministerstwo sprawiedliwości prowadzi śledztwo wobec jego głównego wierzyciela - jak wskazuje Bloomberg - rodzi obawy o możliwość oskarżenia go o konflikt interesów.