Czwarta rewolucja przemysłowa to koncepcja, która narodziła się na początku XXI w. i w ostatnim czasie zyskuje na popularności zarówno w Polsce, jak i w całej Europie. Opiera się na szerokim i integralnym wykorzystaniu w przemyśle automatyzacji, technik wytwórczych oraz nowoczesnych systemów przetwarzania danych, takich jak chmura czy Internet rzeczy.
W kontekście tej idei słyszy się również takie pojęcia, jak rewolucja przemysłowa 4.0 oraz „inteligentna fabryka” (ang. smart industry). Czym różnią się te określenia?
- Czwarta rewolucja przemysłowa jest nowym etapem w rozwoju przemysłu i jest bardziej skierowana na technologie. Oznacza ona takie uelastycznienie możliwości produkcyjnych, aby potrzeby konsumenta można było spełniać w bardzo szybkim czasie – tłumaczy Tomasz Haiduk. Linie produkcyjne są zatem skonstruowane tak, by były w stanie wytworzyć wiele różnych wersji jednego produktu, co ułatwia firmie dostosowanie się do preferencji konsumentów.
– Natomiast koncepcja smart industry jest pojęciem szerszym i zawiera również zmiany w zarządzaniu i w sferze miękkiej – uzupełnia Haiduk. Wymaga ona zatem zarówno wdrożenia nowoczesnych rozwiązań w zakresie zarządzania produkcją, jak i biznesem oraz dystrybucją towarów.