Architektura gdyńskiego modernizmu jest wyjątkowa. Bardzo morska, gdyż budynki przypominają transatlantyki. Mają balkony niczym mostki kapitańskie, okna w kształcie bulajów i ściany zaokrąglone na wzór kadłubów okrętów. Nic dziwnego, że mówi się o stylu okrętowym tej architektury.
- Historia Gdyni to nie tylko historia powstania w bardzo krótkim czasie nowoczesnego portu, ale także nowoczesnego miasta i wspaniałej społeczności – przypominał na wernisażu w Warszawie prezydent Gdyni Wojciech Szczurek.
Decyzja o budowie portu i miasta zapadła w latach dwudziestych XX wieku, gdy Polska po odzyskaniu niepodległości uzyskała dostęp do morza. Port nazywano oknem na świat, a Gdynię słonecznym miastem z powodu białych elewacji modernistycznych domów. Gdynia stała się symbolem dynamicznego rozwoju.
W tożsamość Gdyni tradycje modernizmu zostały bardzo silnie wpisane, a w całym mieście powstało mnóstwo budowli zaprojektowanych przez młodych polskich architektów W samym centrum do najsłynniejszych należą m.in. gmach Sądu Okręgowego (obecnie Rejonowego; projekt Zbigniew Karpiński, Tadeusz Sieczkowskii i Roman Sołtyński) przy pl. Konstytucji, biurowiec ZUS przy ul. 10. lutego (architekt Roman Piotrowski) i Gmach Poczty Głównej także przy ul. 10. lutego, prywatne kamienice przy ul. Świętojańskiej, budynek mieszkalny Funduszu Emerytalnego Banku Gospodarstwa Krajowego przy ul. 3 Maja (projekt Stanisława Ziołowskiego).
W 2007 roku modernistyczny układ śródmieścia został wpisany do rejestru zabytków. A w 2015 roku śródmieście Gdyni uznano za pomnik historii, objętym opieką konserwatora zabytków.