Węgiel sosnowy dla pramalarzy

Malowidła w jaskini z epoki lodowcowej wykonano farbą z sosnowego węgla drzewnego.

Publikacja: 10.05.2018 18:08

Dzieła prehistorycznych malarzy w jaskini Chauvet.

Dzieła prehistorycznych malarzy w jaskini Chauvet.

Foto: AFP

Jaskinia, a zarazem stanowisko archeologiczne w Pont d'Arc we Francji, w departamencie Ardeche, była odwiedzana przez ludzi prehistorycznych w dwóch okresach: 37–33,5 tys. oraz 31–28 tys. lat temu. Ustalono to na podstawie analizy 171 próbek węgla drzewnego pobranych w tej grocie. We wszystkich próbkach węgiel drzewny pochodził z drewna sosnowego. Próbki analizowało niezależnie wielu badaczy z Centre National de la Recherche Scientifique (CNRS).

W jaskini odnaleziono także wiele śladów ognisk. Część z nich rozpalano specjalnie w celu uzyskania węgli drzewnych, a konkretnie – sosnowych.

– Na wizerunku jednego z koni, namalowanych w jaskini, zachowała się smuga proszku z sosnowego węgla, roztarta palcem malarza – podkreśla Jean-Michel Geneste, francuski generalny konserwator dziedzictwa archeologicznego.

W jaskini pod ścianami, na których malowano obrazy, pozostały także kopczyki sosnowego węgla drzewnego.

Jednak badacze podkreślają, że wprawdzie zostawia on bardzo wyraźny, czarny ślad, ale używanie sosny do sporządzania barwnika nie musi świadczyć o wyjątkowym upodobaniu ówczesnych ludzi do tego drzewa. Ich zdaniem świadczy raczej o panującym wtedy klimacie, chłodnym i suchym, a właśnie taki klimat sosna znosi bardzo dobrze.

Krajobraz był wtedy stepem usianym sosnowymi zagajnikami i laskami, tu i ówdzie rozpościerały się brzeziny i kępy jałowców. Niemniej archeolodzy nie wykluczają, że jaskiniowcy z Pont d'Arc doceniali sosny jako drzewa łatwo dostępne, o drewnie dającym mocny, jasny płomień dobrze oświetlający wnętrze groty.

Zbieranie suchych sosnowych gałęzi, których te drzewa „produkują" dużo, było łatwym źródłem opału. Natomiast ścinanie drzew, grubych pni, było praktycznie niemożliwe, ludzie nie dysponowali wtedy jeszcze odpowiednimi narzędziami.

Jaskinia stanowi ciąg galerii i korytarzy o długości ponad pół kilometra. W gliniastym podłożu zachowały się odciski stóp ludzkich oraz łap niedźwiedzi jaskiniowych. Brak śladów pożywienia i obróbki narzędzi wskazuje, że jaskinia nie pełniła funkcji mieszkalnych, służąc jedynie jako sanktuarium.

Odkryli ją w 1994 roku francuscy speleolodzy amatorzy, których pracami kierował Jean-Marie Chauvet. Stąd jej nazwa: jaskinia Chauvet. Jest ona wpisana na listę światowego dziedzictwa UNESCO.

Jaskinia, a zarazem stanowisko archeologiczne w Pont d'Arc we Francji, w departamencie Ardeche, była odwiedzana przez ludzi prehistorycznych w dwóch okresach: 37–33,5 tys. oraz 31–28 tys. lat temu. Ustalono to na podstawie analizy 171 próbek węgla drzewnego pobranych w tej grocie. We wszystkich próbkach węgiel drzewny pochodził z drewna sosnowego. Próbki analizowało niezależnie wielu badaczy z Centre National de la Recherche Scientifique (CNRS).

W jaskini odnaleziono także wiele śladów ognisk. Część z nich rozpalano specjalnie w celu uzyskania węgli drzewnych, a konkretnie – sosnowych.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Archeologia
Kolos Konstantyna powrócił do Rzymu. Można go zobaczyć w Muzeach Kapitolińskich
Archeologia
Egipt restauruje piramidę w Gizie. "Dar dla świata XXI wieku"
Archeologia
We włoskim Paestum odkryto dwie nowe świątynie doryckie
Archeologia
Cucuteni-Trypole. Wegeosady sprzed sześciu tysięcy lat
Archeologia
Szwajcaria. Detektorysta znalazł na polu marchwi biżuterię sprzed 3,5 tysiąca lat