Pierwsze wyniki
Już w sobotę wieczorem pojawiały się pierwsze wyniki z mniejszych komisji, a wczoraj kolejne. W wielu miastach egzamin zarówno na aplikację radcowską, jak i adwokacką, wypadł dużo lepiej niż rok temu. Na aplikacje adwokacką zdało 56,9 proc. kandydatów (rok temu – 42,3 proc.) Najwyższy wynik odnotowano w Łodzi – 78 proc., Krakowie – 67 proc. i jednej z komisji w stolicy – 66 proc., najgorsze w Bielsku-Białej – 39, 5 proc. i Częstochowie – 40 proc.
U radców też jest lepiej: średnia – 54,6 proc. (rok temu 40,4 proc.). Najwyższy wynik odnotowano w Krakowie – prawie 70 proc., Szczecinie – 64 proc.
Egzamin wstępny na aplikację notarialną zdało 281 osób, tj. 41,1 proc., rok temu 44,6 proc. Najlepiej wypadł on w Poznaniu – 52 proc., najsłabiej w Warszawie – 32 proc.
Na egzaminie komorniczym zdawało 212 osób, zdało 96 – 45,3 proc., rok temu było to 31,6 proc.
Głos zdających
Tylko w Warszawie egzamin odbywał się w kilku miejscach. Najwięcej komisji pracowało w Halach Expo przy ul. Prądzyńskiego. Tuż po godz. 9 pojawili się pierwsi kandydaci. Ostatnie powtórki, kodeksy w rękach, testy rozłożone na schodach. Potem rejestracja, oddanie rzeczy do szatni i wejście na salę. W holu hali zapanowała cisza. Kilkadziesiąt osób oczekujących na kandydatów nerwowo spogląda na zegarek. Po niespełna dwóch godzinach wychodzą pierwsze osoby.
Jak było? – To nie był trudny test – mówi Aleksandra. – Łatwiejszy niż rok temu, kiedy zdobyłam 99 pkt, o jeden za mało, by się dostać na wymarzoną aplikację radcowską.