Trzecie miejsce na unijnym podium

Sprzedaż płytek ceramicznych powoli, ale systematycznie rośnie. Problemem jest nadwyżka mocy, która utrudnia istotną poprawę rentowności.

Aktualizacja: 03.10.2017 23:13 Publikacja: 03.10.2017 21:39

Trzecie miejsce na unijnym podium

Foto: 123RF

Polska jest trzecim co do wielkości producentem płytek ceramicznych w Unii Europejskiej, po Hiszpanii i Włoszech. Z danych Eurostatu wynika, że w ubiegłym roku wytworzono ich w naszym kraju 105,4 mln mkw. Na takim mniej więcej poziomie, w ujęciu ilościowym, utrzymuje się produkcja od czterech lat. Zdolności wytwórcze mamy jednak znacznie większe. Polska Unia Ceramiczna, zrzeszająca największych producentów płytek, szacuje je na poziomie około 130 mln mkw.

Większość produkcji realizowanej w Polsce ciągle jest sprzedawana na rodzimym rynku. W ubiegłym roku do krajowych odbiorców trafiło 76,9 mln mkw. płytek, czyli o 3,7 proc. mniej niż w 2015 r. Rośnie za to import i eksport. Szczególnie cieszyć może wzrost sprzedaży na rynkach zagranicznych. W ubiegłym roku ulokowaliśmy poza Polską 46,4 mln mkw. płytek, czyli o 10,7 proc. więcej niż w 2015 r. Głównym rynkiem eksportowym są Niemcy. U naszych zachodnich sąsiadów realizujemy około jednej piątej eksportu. Kolejne rynki to Słowacja, Czechy, Ukraina i Rosja.

Jeszcze mocniej niż eksport, bo o 15,5 proc., do 17,9 mln mkw., zwyżkował import płytek do Polski. Sprowadzaliśmy je przede wszystkim z Hiszpanii i Włoch.

Sprzedaż będzie rosła

Sytuacja w krajowej branży płytek ceramicznych powoli się poprawia. Ciągle nie jest jednak tak dobra jak przed 2008 r. To przede wszystkim efekt nadwyżki mocy produkcyjnych występujących na rynku. Wprawdzie firmy zwiększają produkcję i obroty, ale dużo trudniej idzie im z poprawą rentowności i zysków. Aby pod tym względem było lepiej, przede wszystkim muszą mocno ruszyć prace remontowe. W naszym kraju popyt na płytki w zdecydowanej większości zgłaszają osoby i firmy, które prowadzą remonty różnych pomieszczeń. Pozostała część produktów trafia do nowo powstałych budynków.

Grupa Cersanit, największy w Europie Środkowo-Wschodniej producent płytek, podaje, że jej łączne moce, zlokalizowane w różnych krajach, wynoszą obecnie około 70 mln mkw. Z uwagi na realizowane inwestycje są dziś wykorzystywane w około 95 proc. – W ciągu kolejnych trzech lat moce produkcyjne będą rosły, co wynika ze strategii produktowej grupy, trendów rynkowych oraz założonych celów biznesowych firmy – informuje Agnieszka Mazur, globalny dyrektor marketingu Cersanitu.

Jej zdaniem sprzedaż płytek ceramicznych będzie w dalszym ciągu rosła zarówno wolumenowo, jak i wartościowo. Zauważa, że zwiększa się liczba budowanych i oddawanych do użytku mieszkań oraz budynków inwestycyjnych, średnio rok do roku o 10 proc. (w latach 2014–2016). Również grupa Cersanit chce się dynamicznie rozwijać. Mazur do największych atutów firmy zalicza jakość oferowanych produktów, wzornictwo oraz poziom serwisu świadczonych usług.

Kolejne inwestycje

Jedną z największych firm w branży płytek ceramicznych jest też grupa Paradyż. Jej roczne moce wytwórcze wynoszą około 28 mln mkw. Grupa ma pięć zakładów produkcyjnych, które obecnie, w zależności od potrzeb, wykorzystuje średnio na poziomie ponad 80 proc. – Grupa Paradyż od lat znana jest z doskonałej jakości produktów oraz wzornictwa, które stawia nas w jednym szeregu z najlepszymi zagranicznymi producentami – zachwala Tomasz Popielawski, rzecznik prasowy Ceramiki Paradyż.

Dodaje, że grupa ma także najnowocześniejszy magazyn wysokiego składowania Paradyż Logistics & Trade, który umożliwia sprawną realizację dostaw do punktu sprzedaży detalicznej oraz klientów indywidualnych w 48 godzin od momentu złożenia zamówienia.

Na rozwój stawia Ceramika Nowa Gala. W spółce prowadzone są prace dotyczące wyboru strategicznej opcji dalszego rozwoju grupy. Pod uwagę brane są m.in. takie możliwości, jak: poszukiwanie inwestora strategicznego, zawarcie aliansu strategicznego i dokonanie transakcji o innej strukturze. Spółka nie wyklucza również braku dalszych działań w tym zakresie. Paweł Górnicki, wiceprezes Ceramiki Nowej Gali, zapewnia, że do końca roku nastąpi wybór najlepszej opcji rozwoju.

– Do tego czasu nie będą realizowane żadne istotne inwestycje. Wyjątek stanowi kontynuacja prac związanych z rozpoczęciem budowy centralnego magazynu, w którym będą składowane wszystkie wyprodukowane płytki – informuje Górnicki. Obecnie spółka przygotowuje się do wyboru generalnego wykonawcy tej inwestycji. Koszt całej inwestycji będzie wynosić około 12 mln zł. Budowa potrwa rok.

W ubiegłym roku nowy zakład produkcyjny otworzyła grupa Tubądzin. Rozpoczęto w nim produkcję pierwszych w Polsce wielkoformatowych płytek ceramicznych. Inwestycja w Sieradzu kosztowała 170 mln zł.

Polska jest trzecim co do wielkości producentem płytek ceramicznych w Unii Europejskiej, po Hiszpanii i Włoszech. Z danych Eurostatu wynika, że w ubiegłym roku wytworzono ich w naszym kraju 105,4 mln mkw. Na takim mniej więcej poziomie, w ujęciu ilościowym, utrzymuje się produkcja od czterech lat. Zdolności wytwórcze mamy jednak znacznie większe. Polska Unia Ceramiczna, zrzeszająca największych producentów płytek, szacuje je na poziomie około 130 mln mkw.

Pozostało 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Materiał partnera
Kompleksowe podejście kluczem do sukcesu
Analizy Rzeczpospolitej
Biznes będzie coraz mocniej skręcał w zieloną stronę
Materiał partnera
Firmy chcą być zrównoważone
Materiał partnera
Coca-Cola HBC uznana za najbardziej zrównoważoną firmę napojową na świecie
Analizy Rzeczpospolitej
Świat zanurzony w chmurze