Rodzinnie, ale z ambicjami

Chociaż piekarnia kojarzy się często z niewielką, rzemieślniczą produkcją, to nie brakuje firm, które wyrosły z takich tradycji, a dzisiaj w nowoczesnych, zautomatyzowanych zakładach wytwarzają tysiące bochenków chleba i bułek dziennie.

Publikacja: 19.09.2017 19:20

Rodzinna firma Zajezierskich w kolejnych latach chce zwiększyć udział eksportu w przychodach z 20 do

Rodzinna firma Zajezierskich w kolejnych latach chce zwiększyć udział eksportu w przychodach z 20 do 35 proc.

Foto: materiały prasowe

– Jesteśmy piekarzami od czterech pokoleń i wiemy że dobry chleb to tylko kilka prostych składników- mówi Michał Zajezierski, wiceprezes rodzinnej piekarni Nowel w reklamie telewizyjnej w ramach ogólnopolskiej kampanii promocyjnej sieci Lidl. Kampania prowadzona pod hasłem „Chrupiące z pieca" ruszyła z początkiem września i od razu wzbudziła zainteresowanie mediów. Głównie dlatego, że po raz pierwszy wywodząca się z Niemiec sieć wykorzystała w swoich reklamach polskiego dostawcę.

Zainteresowanie mediów wzbudził także sam dostawca – rodzinna firma Nowel z tradycjami sięgającymi lat 20. XX wieku, która dzisiaj jest jednym z największych w Polsce producentów mrożonego pieczywa. Wytwarza je w swoich zakładach w Legionowie i Michałowie-Reginowie i eksportuje do kilkunastu państw, współpracując z największymi sieciami handlowymi nie tylko w kraju, ale i w całej Europie.

Mrożony biznes

Początki Nowela są typowe dla branży piekarniczej, w której działają setki rodzinnych rzemieślniczych zakładów nastawionych głównie na lokalny rynek. Przez lata tak właśnie funkcjonowała piekarnia, którą Antoni Nowakowski, dziadek obecnej właścicielki, Elżbiety Zajezierskiej, założył w 1925 r. w Nowym Dworze Mazowieckim. Nieduży zakład z czasem przekształcił się w rodzinny biznes przekazywany z pokolenia na pokolenie.

Nowy, rewolucyjny etap w jego rozwoju rozpoczęła przed dziesięcioma laty wnuczka Antoniego i prezes firmy Nowel Elżbieta Zajezierska. (Jest siostrą Jacka Nowakowskiego, założyciela sieci bistro z pieczywem, Nowakowski Gorąco Polecam).

To ona zdecydowała, że rodzinna piekarnia nastawi się na wyrób mrożonego pieczywa. Jak wspomina jej syn Michał Zajezierski, od 2007 r., gdy firma rozpoczęła proces inwestycyjny, by skupić się na rozwoju linii produktów mrożonych, zmieniła się skala produkcji i sieć odbiorców. Nowel Piekarnia Nowakowski, która po ubiegłorocznym rebrandingu, działa już jako Nowel (choć nazwa Piekarnia Nowakowski pozostała w jej logo) stała się jednym z najnowocześniejszych zakładów w Europie. Pod koniec ubiegłego roku uruchomiła w pełni automatyczną linię do produkcji chlebów mieszanych.

Jak podkreślała w rozmowie z „Rzeczpospolitą" Karolina Zajezierska, siostra Michała i dyrektor handlowy w rodzinnej firmie, to najbardziej wydajna linia w Polsce, umożliwiająca produkcję 110 tysięcy bochenków dziennie. – Dążymy do pełnej automatyzacji produkcji, które pozwolą nam stale rozwijać portfolio produktów. Tylko w ostatnich trzech latach przeznaczyliśmy na ten cel 100 mln zł, a do 2020 roku wydamy kolejne 100 mln zł – zapowiada Michał Zajezierski.

Czwarte pokolenie

Chociaż Nowel jest dzisiaj najbardziej medialną rodzinną piekarnią, nie jest jedyną firmą w tej branży, która w ostatnich latach wyrosła na silnego gracza konkurującego z powodzeniem z zagranicznymi potentatami. Dużym zakładem produkcyjnym z dobrze znaną w kraju marką jest też piekarnia Putka, której tradycje sięgają 1918 r. Dzisiaj rodzinny biznes Putka tworzą trzy piekarnie, w tym jedna bezglutenowa, oraz ponad 110 sklepów firmowych i prawie 30 patronackich.

Zuzanna Putka-Twardowska, czwarte pokolenie piekarskiej rodziny i dyrektor marketingu firmy, twierdzi, że przełomowy był ubiegły rok. Wtedy Putka nie tylko zmieniła wizerunek i logo, ale też uruchomiła swój największy i najbardziej nowoczesny zakład produkcyjny w Jawczycach pod Ożarowem Mazowieckim. Pod koniec 2016 r., wystartowała też z produkcją pieczywa i wyrobów cukierniczych bez glutenu.

Zanim do tego doszło, miało miejsce kilka zdarzeń, które zadecydowały o tym, że niewielka osiedlowa piekarnia przekształciła się w duży biznes, w którym pracuje obecnie ośmioro członków rodziny Putka (w tym pięcioro z czwartego pokolenia).

Partner do współpracy

Pierwszym z tych zdarzeń była założona w 1991 r. spółka z francuską firmą Mapain. To pomogło zdobyć środki i wiedzę przydatne do otwarcia nowej, znacznie większej piekarni w Warszawie Wesołej. Po kilku latach rodzina wykupiła udziały francuskiego partnera, który niespecjalnie interesował się rozwojem firmy. A ta przyspieszyła ekspansję, rozbudowując zakład i przejmując w połowie lat 90. piekarnię Jan Piekarz na Mokotowie.

Kolejnym krokiem była decyzja o otwieraniu wspólnych, dwubranżowych sklepów z Zakładem Mięsnym Wierzejki. Pierwszy ruszył w 2006 r., a koncept sprawdził się na tyle dobrze, że wkrótce partnerzy otwierali po kilka lokali rocznie. Mając już doświadczenie w rozwoju sieci, Putka zaczęła przed pięcioma laty otwierać samodzielne placówki pod swoim logo. – Mamy już po kilkanaście otwarć rocznie – mówi Zuzanna Putka-Twardowska. Zaznacza, że chociaż dawna mała, rzemieślnicza firma jest dziś dużym zakładem produkcyjnym opartym na najnowszych technologiach, to w dużej części zachowała tradycyjne metody wypieku.

Nowoczesność z tradycją

Prężnych firm piekarniczych, które wyrosły z tradycyjnych rodzinnych biznesów w Polsce, nie brakuje, lecz większość z nich nastawia się na rozwój w swoim regionie, jak np. poznańska Piekarnia Cukiernia Zagrodnicza czy katowicki Kłos, który niedawno ruszył z inwestycjami w rozwój produkcji.

Wśród piekarni działających na dużą skalę jest Oskroba, która też chwali się historią sięgającą lat 30. XX wieku, a dzisiaj należy do krajowej czołówki producentów i eksporterów mrożonego pieczywa i rozwija sieć ok. 150 firmowych sklepów ze świeżymi produktami. Chociaż największe rodzinne piekarnie w Polsce to dzisiaj nowoczesne zautomatyzowane zakłady, nadal chętnie podkreślają swoje tradycje, także te w produkcji.

– Pieczywo, które opuszcza nasze piekarnie w Legionowie i Michałowie-Reginowie, jest wyprodukowane wyłącznie na podstawowych, naturalnych składnikach (mąka, woda, sól i kwas), bez jakichkolwiek sztucznych spulchniaczy i konserwantów – zaznacza Michał Zajezierski. – Wiele naszych produktów cały czas formowanych jest ręcznie i wypiekanych na naturalnym zakwasie, który nieprzerwanie prowadzony jest przez naszych piekarzy od 1983 roku – podkreśla Zuzanna Putka-Twardowska.

– Jesteśmy piekarzami od czterech pokoleń i wiemy że dobry chleb to tylko kilka prostych składników- mówi Michał Zajezierski, wiceprezes rodzinnej piekarni Nowel w reklamie telewizyjnej w ramach ogólnopolskiej kampanii promocyjnej sieci Lidl. Kampania prowadzona pod hasłem „Chrupiące z pieca" ruszyła z początkiem września i od razu wzbudziła zainteresowanie mediów. Głównie dlatego, że po raz pierwszy wywodząca się z Niemiec sieć wykorzystała w swoich reklamach polskiego dostawcę.

Pozostało 92% artykułu
Materiał partnera
Może nie trzeba będzie zapłacić?
Materiał partnera
Siła kompleksowego wsparcia pracowników
Analizy Rzeczpospolitej
Coraz więcej technologii i strategii
Analizy Rzeczpospolitej
Cyfrowa rewolucja w procesach kadrowych
Materiał partnera
Kompleksowe podejście kluczem do sukcesu