Miliardy na zakupy aut i naczep

Producenci sprzętu dla firm transportowych spodziewają się kolejnego dobrego roku.

Publikacja: 10.01.2017 18:04

Na drogach można spotkać coraz mniej starych ciężarówek, bo polskie firmy sukcesywnie wymieniają spr

Na drogach można spotkać coraz mniej starych ciężarówek, bo polskie firmy sukcesywnie wymieniają sprzęt na nowy.

Foto: SAM, Sławomir Mielnik

Transport to nie tylko przewozy, ale także duży rynek, który wspiera tę gałąź przemysłu, jak usługi serwisowe, parkingi, systemy zarządzania flotą. Zapewne najbardziej spektakularna jest branża motoryzacyjna, czyli producenci ciężarówek, naczep i zabudów. W Europie sprzedaż pojazdów użytkowych o dopuszczalnej masie całkowitej powyżej 3,5 tony przekroczyła po 11 miesiącach 2016 roku 334,5 tys. sztuk. To o 10,9 proc. więcej niż w tym samym okresie 2015 roku.

Potężny rynek

Cały europejski rynek samochodów ciężarowych wart jest 25 mld euro, a więc pięciokrotnie mniej od wyceny rynku przewozów międzynarodowych w UE. Największą część stanowią ciężkie pojazdy o dmc powyżej 16 ton, których rejestracje w UE po 11 miesiącach sięgnęły 268 tys. Polska jest czwartym rynkiem w tym segmencie (po Niemcach, Francji i Wielkiej Brytanii), z rejestracjami ponad 22 tys. ciężarówek. Przewoźnicy przyznają, że inwestycje są bardzo duże i każde zachwianie rynku może wstrząsnąć branżą przewoźników oraz leasingową. Wartość podpisywanych każdego roku umów wynosi 10 mld zł. Zatem kłopoty z ewentualną spłatą rat mogłyby dotyczyć umów wartości 30 mld zł.

Jednak producenci spodziewają się w Europie podobnego poziomu sprzedaży także w 2017 roku, choć branża nie jest jednomyślna. Niektórzy analitycy obawiają się lekkiej redukcji popytu, ale nie w odniesieniu do polskiego rynku. Nawet zachodnioeuropejski protekcjonizm nie wywołuje pesymistycznych nastrojów. Z kolei rynek wschodni skurczył się do małych rozmiarów i nie jest tak ważny jak przed embargiem.

Dlatego też wśród importerów panuje optymizm. Szef marketingu DAF Trucks Polska Zbigniew Kołodziejek uważa, że polski rynek może zarejestrować nawet 10-procentowy wzrost ze względu na rosnące zapotrzebowanie na transport, na czym korzystają przede wszystkim polscy przewoźnicy. Na wzrost liczy także prezes MAN Truck & Bus Polska Piotr Stański.

Polskie firmy górą

O ile dostawcami samochodów ciężarowych są wyłącznie firmy zagraniczne, o tyle w przypadku naczep Polska ma liczną reprezentację. Największym producentem jest Wielton, którego przychody zbliżają się do miliarda złotych. – Przewidujemy ustabilizowanie się poziomu sprzedaży w Europie. Są oczywiście rynki, na których spodziewamy się niewielkiego wzrostu, np. Rosja i Włochy – zapewnia dyrektor ds. komercyjnych Wieltonu Tomasz Balcerzak. – Mamy jednak argumenty, by oczekiwać, że liczba zamówień będzie systematycznie rosła. Po pierwsze, w przyszłym roku zaprezentujemy nową naczepę Curtain Master, dzięki której zwiększymy naszą konkurencyjność na rynku klientów flotowych. Po drugie, przygotowujemy się do inauguracji linii kataforezy (KTL), dzięki której zaoferujemy naszym klientom jeszcze wyższą jakość produktów – wymienia nowości.

W Europie rejestracja naczep sięga 100 tys. rocznie, z czego jedna czwarta w Polsce. Po 11 miesiącach 2016 roku w naszym kraju zarejestrowano 20 tys. naczep. Liderami rynku są Schmitz, Krone i Wielton.

Transport to nie tylko przewozy, ale także duży rynek, który wspiera tę gałąź przemysłu, jak usługi serwisowe, parkingi, systemy zarządzania flotą. Zapewne najbardziej spektakularna jest branża motoryzacyjna, czyli producenci ciężarówek, naczep i zabudów. W Europie sprzedaż pojazdów użytkowych o dopuszczalnej masie całkowitej powyżej 3,5 tony przekroczyła po 11 miesiącach 2016 roku 334,5 tys. sztuk. To o 10,9 proc. więcej niż w tym samym okresie 2015 roku.

Pozostało 84% artykułu
Materiał partnera
Może nie trzeba będzie zapłacić?
Materiał partnera
Siła kompleksowego wsparcia pracowników
Analizy Rzeczpospolitej
Cyfrowa rewolucja w procesach kadrowych
Analizy Rzeczpospolitej
Coraz więcej technologii i strategii
Materiał partnera
Kompleksowe podejście kluczem do sukcesu